Zwracam uwagę na interesującą propozycję jaka pojawiła się właśnie na katowickim forum społecznościowym gkw24.pl z prośbą o umieszczenie jej na tej Platformie:
Re: [Katowice] Wielkomiejskie elementy krajobrazu
Postprzez kiwele » 2014-04-07, 22:46:14
Chciałbym ten wątek ożywić czymś nowym.
Szukam usilnie jak możnaby uzupełnić Strefę Kultury ze Spodkiem, Nowym Muzeum Śląskim, gmachem NOSPR i Międzynarodowym Centrum Kongresowym, by dać jej więcej życia a przy tym wzbogacić wielkomiejskość Katowic.
Teatr Wielki Opery i Baletu na szczęście zeszedł na bardzo daleki tylny plan i bardzo dobrze, bo z nim w Strefie przekroczonoby dopuszczalny poziom mdłości.
Patrząc się natomiast rzeczowo to bardzo by pomogło Strefie zbudowanie w północno-wschodniej części jej kwartału, na 18 ha aż do naroża Katowickiej i Markiefki, reprezentacyjnego osiedla mieszkaniowego (mogłoby się nazywać na przykład Boguckie Wzgórza) z około 3 tysiącami mieszkań, które ostatecznie wprowadziłoby tę Strefę do Śródmieścia.
Z góry jednak można szacować, że realizacja takiej inwestycji musiałaby się rozciągnąć na przynajmniej 10 lat.
Tak więc myślę, że przy dobrej woli Miasta możnaby o wiele szybciej dać inny booster Strefie Kultury, a właściwie to Katowicom.
Do czego dążę?
Otóż, jak każdy to może prześledzić u wujka Google, w miastach świata trwa wyścig w budowaniu Wielkich Kół i to już od ponad 100 lat. Ta historia jest długa, więc wymienię tylko kilka jej elementów.
Na Praterze od dawna jest Wielkie Koło wysokie na bodajże ponad 100 metrów.
Paryż powitał wkroczenie w 3 tysiąclecie Wielkim Kołem o wysokości 60 metrów ustawionym na Place de la Concorde, w osi Champs Elysees.
W centrum Londynu, przy Tamizie jest największe Koło Europy o wysokości 134 metry.
W Azji, bodajże w Chinach, jest już jednak Wielkie Koło o wysokości 160 metrów.
To nie wszystko, bo wiadomo, że Nowy Jork przygotowuje się do zbudowania Wielkiego Koła o wysokości 190 metrów, a Pekin zamierza go już na zapas przelicytować Wielkim Kołem o wysokości 215 metrów!
Katowice, oczywiście, nie mogą porywać się na bicie dalszych rekordów, ale jest wiele racji po temu, by w tej konkurencji, z jednej strony skromnie a z drugiej ambitnie, zaznaczyły przynajmniej swoją obecność.
By zsyntetyzować, co zostało już napisane, myślę, że po Spodku Katowice mogłyby zyskać kolejny wielkomiejski element swojego krajobrazu budując swoje własne Wielkie Koło. Ustawione oczywiście w jakimś wyróżniającym się i charakterystycznym punkcie miasta. Takim miejscem widzi mi się pozostawiona w sam raz wolna przestrzeń nad DTŚ, między Gmachem NOSPR i Nowym Muzeum Śląskim. Wielkość Koła byłaby dyktowana ambicjami i możliwościami Katowic. Gdybym miał cokolwiek tu proponować to kompromis ustalający wysokość Koła na 67 metrów, czyli połowę wysokości największego Koła europejskiego. Nie wypowiadam się na temat liczby i formy gondol dla publiczności ani innych aspektów technicznych i estetycznych instalacji - to sprawa specjalistów.
Czym byłoby takie katowickie Wielkie Koło?:
- przede wszystkim wysoce rozpoznawalnym w skali Polski wielkomiejskim integrującym elementem krajobrazu Katowic,
- katowicką wieżą Eiffela przyciągającą cały rok szeroką publiczność miejscową i przyjezdną możliwością ruchomego oglądania z małej i dużej wysokości panoramy Katowic i dalszych terenów, jak również emocjami związanymi z podróżą w gondolach,
- żywym monumentem polepszającym atrakcyjność turystyczną Strefy Kultury, a w szczególności Muzeum (dla szkolnych wycieczek zwiedzanie Muzeum połączone z atrakcją Koła) i w ogóle całych Katowic, a nawet Śląska,
- stałym źródłem dużych dochodów dla miasta Katowice.