logo
Witamy Gościa! Aby wykorzystać wszystkie możliwości proszę Zaloguj albo Rejestruj.

Zgłoszenie

Icon
Error

Opcje
Idź do ostatniego postu Idź do pierwszego nieprzeczytanego
Offline angoango  
#1 Wysłane : 30 czerwca 2013 09:01:54
angoango

Ranga: Junior Boarder

Grupy: Registered
Przyłączony: 2013-04-01
Posty: 23

witam,
chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sprawa karania właścicieli psów którzy " bezpańsko " tzn. BEZ SMYCZY i BEZ KAGAŃCA, wypuszczają psa aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne? Jeżeli znam adres właściciela i zgłaszam taki przypadek,iż piesek "hasa" po Osiedlu sam ... to nie ma możliwości aby Straż interweniowała i ukarała takiego delikwenta? Od 1,5 roku zgłaszam taki problem, iż właściciela mieszkający w prywatnym domu , wypuszcza ze swojej posesji psa która beztrosko biega po całym Osiedlu - waląc kupska gdzie popadnie (w tym do piaskownicy na placu zabaw- widziała na własne oczy!). Co zrobić aby zakończyć to?
20130326_161326.jpg

Edytowane przez moderatora 1 lipca 2013 06:56:13  | Powód: Nie podano

Załączniki:
20130326_161326.jpg 3,268 KB, pobrane 78 czas (s).
Offline Dawid Ślusarczyk  
#2 Wysłane : 1 lipca 2013 09:23:39
Dawid Ślusarczyk

Ranga: Platinum Boarder

Grupy: Registered
Przyłączony: 2011-03-29
Posty: 503
Polska
Lokalizacja: Dąbrówka Mała

@angoango

Z mojej perspektywy istnieje duże społeczne przyzwolenie dla łamania przepisów, więc automatycznie nie ma należytej presji, by karać właścicieli psów. Problem ten jest bardziej złożony, bo w mieście brakuje przestrzeni, w której zwierzaki wreszcie mogłyby "wyprostować nogi".

Dlatego też rozwiązanie problemu wymaga m.in.:

- rozpoczęcia akcji edukacyjnej, może nawet przeprowadzenia uświadamiajacej szerokiej kampani społecznej,

- modyfikacji zakresu obowiązków Straży Miejskiej i wyposażenie jej funkcjonariuszy w niezbędną wiedzę oraz narzędzia pozwalajace skutecznie egzekwować prawo,

- stworzenia aglomeracyjnej bazy czworonogoów i narzędzi, dzięki którym zarejestrownia czworonoga będzie opłacalne,

- przywrócenia opłaty od posiadania psa, jednak w zupełnie innej formie niż dotychczas, przy czym pozyskane w ten sposób środki musiałyby być przeznaczane na jasno określane cele utrzymania w czystości konkretnych dzielnicach, z których pochodzily,

- stworzenia w Katowicach specjalnego "Psiego parku", czyli odpowiednio przygotowanego terenu o powierzchni ok. 2400 - 3000 m2, gdzie psy będą mogły się wyszaleć, przejść szkolenie, porozmawiac np. ze specjalistą od żywienia i poznać innych właścicieli zwierząt tej samej rasy.


Wszystkie w/w pomysły powinny być przedmiotem pracy Miejskiego Zespołu ds. Ekologii, Ochrony Środowiska i Ochrony Praw Zwierząt jeszcze w tym roku kalendarzowym. Problem jest dobrze znany i - podobnie jak kwestia sptzątania właścicieli po swoich czworonogach - wymaga szerszego podejścia na poziomie miasta i rozwiązań systemowych.


Pozdrawiam,
Dawid Ślusarczyk
Offline angoango  
#3 Wysłane : 1 lipca 2013 16:38:13
angoango

Ranga: Junior Boarder

Grupy: Registered
Przyłączony: 2013-04-01
Posty: 23

Napisał: " Idź do cytowanego postu.
@angoango

Z mojej perspektywy istnieje duże społeczne przyzwolenie dla łamania przepisów, więc automatycznie nie ma należytej presji, by karać właścicieli psów. Problem ten jest bardziej złożony, bo w mieście brakuje przestrzeni, w której zwierzaki wreszcie mogłyby "wyprostować nogi".

Dlatego też rozwiązanie problemu wymaga m.in.:

- rozpoczęcia akcji edukacyjnej, może nawet przeprowadzenia uświadamiajacej szerokiej kampani społecznej,

- modyfikacji zakresu obowiązków Straży Miejskiej i wyposażenie jej funkcjonariuszy w niezbędną wiedzę oraz narzędzia pozwalajace skutecznie egzekwować prawo,

- stworzenia aglomeracyjnej bazy czworonogoów i narzędzi, dzięki którym zarejestrownia czworonoga będzie opłacalne,

- przywrócenia opłaty od posiadania psa, jednak w zupełnie innej formie niż dotychczas, przy czym pozyskane w ten sposób środki musiałyby być przeznaczane na jasno określane cele utrzymania w czystości konkretnych dzielnicach, z których pochodzily,

- stworzenia w Katowicach specjalnego "Psiego parku", czyli odpowiednio przygotowanego terenu o powierzchni ok. 2400 - 3000 m2, gdzie psy będą mogły się wyszaleć, przejść szkolenie, porozmawiac np. ze specjalistą od żywienia i poznać innych właścicieli zwierząt tej samej rasy.


Wszystkie w/w pomysły powinny być przedmiotem pracy Miejskiego Zespołu ds. Ekologii, Ochrony Środowiska i Ochrony Praw Zwierząt jeszcze w tym roku kalendarzowym. Problem jest dobrze znany i - podobnie jak kwestia sptzątania właścicieli po swoich czworonogach - wymaga szerszego podejścia na poziomie miasta i rozwiązań systemowych.

Dziękuje za wypowiedź jednak nie takiej oczekuję. Ładnie Pan to wszystko ujął pięknie napisał ale ja zwróciłam się z zapytaniem do STRAŻY Miejskiej jak rozwiązać ten konkretny przypadek. Dzisiaj idąc z poczty z moją córeczką znowu piesek beztrosko biegał, oczywiście właściciela nigdzie nie było. Uważam,że w tym przypadku pisanie o braku przestrzenie na wyprowadzanie psów jest bezsensowbezzasadne gdyż jak wspomniałam wcześniej pies ma właściciela którym posiada prywatną dużą posesję z ogrodem ( działką). Tylko co on bęzie go u siebie puszczał musiał by kupska po nim zbierać a tak niech " robi to na Osiedlu najwyżej ktoś wdepnie... a co go to. Problem jest istotny gdyż byłam też świadkiem "rzucał" się na Panią z pieskiem który to na smyczy był . Kobieta na próżno szukała właściciela bojąc się ,że "bezpański" pies się rzuci na nią i jej pupilka ( a jest jak widać na zdjęciu dość dużym psiakiem). Co będzie jak kiedyś zaatakuje dziecko MOJE DZIECKO? Czy zawsze musi dojść do tragedii aby nasze "służby" reagowało? Liczę na odpowiedź na moje pytania bo Pana owszem piękne słowa ale dotyczy ogólnie problemu a ja chcę znać odpowiedź na moje pytanie. Co zrobić aby zakończyć to bezpańskie puszczanie PSA ,który ma właściciela i którego adres podaję dzwoniąc na nr 986 od prawie 1,5 roku.
Offline Straż Miejska w Katowicach  
#4 Wysłane : 9 lipca 2013 10:57:32
Straż Miejska w Katowicach

Ranga: Moderator

Grupy: SM
Przyłączony: 2012-06-13
Posty: 45

Podziękowano: 2 raz (y) w 2 postu (ów)
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
witam,
chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sprawa karania właścicieli psów którzy " bezpańsko " tzn. BEZ SMYCZY i BEZ KAGAŃCA, wypuszczają psa aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne? Jeżeli znam adres właściciela i zgłaszam taki przypadek,iż piesek "hasa" po Osiedlu sam ... to nie ma możliwości aby Straż interweniowała i ukarała takiego delikwenta? Od 1,5 roku zgłaszam taki problem, iż właściciela mieszkający w prywatnym domu , wypuszcza ze swojej posesji psa która beztrosko biega po całym Osiedlu - waląc kupska gdzie popadnie (w tym do piaskownicy na placu zabaw- widziała na własne oczy!). Co zrobić aby zakończyć to?
20130326_161326.jpg


Witam serdecznie.

Każda gmina posiada swój własny regulamin, który nakłada na właścicieli psów obowiązki. Przede wszystkim właściciele zobowiązani są do sprawowania właściwej opieki nad swoim pupilem, w szczególności nie można pozostawiać go bez dozoru. Ponadto do obowiązków właścicieli należy prowadzenie psów na uwięzi oraz usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego. Nie wywiązywanie się z powyższych obowiązków skutkuje ukaraniem właściciela grzywną w postaci mandatu karnego lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Jednak, aby właściciel mógł być ukarany strażnik musi złapać na tzw. „gorącym uczynku” czyli naocznie stwierdzić fakt popełnienia wykroczenia. Jeżeli natomiast widziała Pani tego typu zdarzenia to Pani może być w takiej sprawie świadkiem. W tej sprawie najbardziej właściwym będzie bezpośrednie kontaktowanie się z kierownikiem właściwego referatu. Jeśli poda Pani ulicę, na której dochodzi do opisanych przez Panią zdarzeń będę mogła wskazać Pani osobę kompetentną w rzeczowej sprawie
Offline angoango  
#5 Wysłane : 9 lipca 2013 13:51:55
angoango

Ranga: Junior Boarder

Grupy: Registered
Przyłączony: 2013-04-01
Posty: 23

Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
witam,
chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sprawa karania właścicieli psów którzy " bezpańsko " tzn. BEZ SMYCZY i BEZ KAGAŃCA, wypuszczają psa aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne? Jeżeli znam adres właściciela i zgłaszam taki przypadek,iż piesek "hasa" po Osiedlu sam ... to nie ma możliwości aby Straż interweniowała i ukarała takiego delikwenta? Od 1,5 roku zgłaszam taki problem, iż właściciela mieszkający w prywatnym domu , wypuszcza ze swojej posesji psa która beztrosko biega po całym Osiedlu - waląc kupska gdzie popadnie (w tym do piaskownicy na placu zabaw- widziała na własne oczy!). Co zrobić aby zakończyć to?
20130326_161326.jpg


Witam serdecznie.

Każda gmina posiada swój własny regulamin, który nakłada na właścicieli psów obowiązki. Przede wszystkim właściciele zobowiązani są do sprawowania właściwej opieki nad swoim pupilem, w szczególności nie można pozostawiać go bez dozoru. Ponadto do obowiązków właścicieli należy prowadzenie psów na uwięzi oraz usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego. Nie wywiązywanie się z powyższych obowiązków skutkuje ukaraniem właściciela grzywną w postaci mandatu karnego lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Jednak, aby właściciel mógł być ukarany strażnik musi złapać na tzw. „gorącym uczynku” czyli naocznie stwierdzić fakt popełnienia wykroczenia. Jeżeli natomiast widziała Pani tego typu zdarzenia to Pani może być w takiej sprawie świadkiem. W tej sprawie najbardziej właściwym będzie bezpośrednie kontaktowanie się z kierownikiem właściwego referatu. Jeśli poda Pani ulicę, na której dochodzi do opisanych przez Panią zdarzeń będę mogła wskazać Pani osobę kompetentną w rzeczowej sprawie


Bardzo dziękuję za informację jednak już wyjaśniam ,iż wiem kto jest Kierownikiem referatu na moim osiedlu gdyż otrzymałam pismo w ww. sprawie z którego wynika ,że właściciel pieska przyznał się do tego ,że puszcza psa "samopas" i obiecał ,że już tak nie będzie czynił. Ale nadal ma wszystkich gdzieś i dalej pies biega i brzydko mówiąc "wali kupska" gdzie popadnie! Rozumiem,że mimo zdjęć które wg mnie są owym " złapaniem na gorącym uczynku , mimo potwierdzenia PRZEZ WŁAŚCICIELA ,że tak robi, mimo zgłoszeń moich i innych mieszkańców tylko ciąganie mnie po sądach spowoduje,że Pan zostanie ukarany ? A co jak pies (tak jak pytałam wcześniej ale nie odniósł się do tego pytania nikt) zaatakuje mnie lub moje dziecko? też będę musiała mieć świadków, że to TEN PIES mnie zaatakował , nie wiem może kłaczek sierści na dowód ?? Przecież to chore skoro na potwierdzenie macie zdjęcia i słowo właściciela ? Nie jesteście jako SM w stanie złapać psa od momentu zgłoszenia przeze mnie tego faktu. Bo zanim przyjeżdżacie a on już grzecznie śpi na posesji... No chyba ,że jakiś patrol będzie na ul. Pilotów stał 24/h na dobę. Mam nadzieję ,że po moim poście ktoś zajmie się sprawą i nareszcie zrobi z tym porządek! Nie wierzę ,że jakby to spotkało kogoś z Panów Strażników to też tak uparcie twierdzili ,że nic nie da się zrobić!

Edytowane przez moderatora 22 lipca 2013 07:05:53  | Powód: Nie podano

Załączniki:
20130721_184316.jpg 3,228 KB, pobrane 94 czas (s).
20130721_184321.jpg 4,390 KB, pobrane 90 czas (s).
20130721_184332.jpg 4,725 KB, pobrane 93 czas (s).
Offline angoango  
#6 Wysłane : 7 sierpnia 2013 13:35:09
angoango

Ranga: Junior Boarder

Grupy: Registered
Przyłączony: 2013-04-01
Posty: 23

rozumiem,że Straż Miejska już wyczerpała wsady odpowiedzi na mój post? Bo mimo umieszczonych kolejnych nowych zdjęć dalej nie mam informacji co dalej z owym Panem?
Offline Straż Miejska w Katowicach  
#7 Wysłane : 13 sierpnia 2013 11:03:50
Straż Miejska w Katowicach

Ranga: Moderator

Grupy: SM
Przyłączony: 2012-06-13
Posty: 45

Podziękowano: 2 raz (y) w 2 postu (ów)
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
witam,
chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sprawa karania właścicieli psów którzy " bezpańsko " tzn. BEZ SMYCZY i BEZ KAGAŃCA, wypuszczają psa aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne? Jeżeli znam adres właściciela i zgłaszam taki przypadek,iż piesek "hasa" po Osiedlu sam ... to nie ma możliwości aby Straż interweniowała i ukarała takiego delikwenta? Od 1,5 roku zgłaszam taki problem, iż właściciela mieszkający w prywatnym domu , wypuszcza ze swojej posesji psa która beztrosko biega po całym Osiedlu - waląc kupska gdzie popadnie (w tym do piaskownicy na placu zabaw- widziała na własne oczy!). Co zrobić aby zakończyć to?
20130326_161326.jpg


Witam serdecznie.

Każda gmina posiada swój własny regulamin, który nakłada na właścicieli psów obowiązki. Przede wszystkim właściciele zobowiązani są do sprawowania właściwej opieki nad swoim pupilem, w szczególności nie można pozostawiać go bez dozoru. Ponadto do obowiązków właścicieli należy prowadzenie psów na uwięzi oraz usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego. Nie wywiązywanie się z powyższych obowiązków skutkuje ukaraniem właściciela grzywną w postaci mandatu karnego lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Jednak, aby właściciel mógł być ukarany strażnik musi złapać na tzw. „gorącym uczynku” czyli naocznie stwierdzić fakt popełnienia wykroczenia. Jeżeli natomiast widziała Pani tego typu zdarzenia to Pani może być w takiej sprawie świadkiem. W tej sprawie najbardziej właściwym będzie bezpośrednie kontaktowanie się z kierownikiem właściwego referatu. Jeśli poda Pani ulicę, na której dochodzi do opisanych przez Panią zdarzeń będę mogła wskazać Pani osobę kompetentną w rzeczowej sprawie


Bardzo dziękuję za informację jednak już wyjaśniam ,iż wiem kto jest Kierownikiem referatu na moim osiedlu gdyż otrzymałam pismo w ww. sprawie z którego wynika ,że właściciel pieska przyznał się do tego ,że puszcza psa "samopas" i obiecał ,że już tak nie będzie czynił. Ale nadal ma wszystkich gdzieś i dalej pies biega i brzydko mówiąc "wali kupska" gdzie popadnie! Rozumiem,że mimo zdjęć które wg mnie są owym " złapaniem na gorącym uczynku , mimo potwierdzenia PRZEZ WŁAŚCICIELA ,że tak robi, mimo zgłoszeń moich i innych mieszkańców tylko ciąganie mnie po sądach spowoduje,że Pan zostanie ukarany ? A co jak pies (tak jak pytałam wcześniej ale nie odniósł się do tego pytania nikt) zaatakuje mnie lub moje dziecko? też będę musiała mieć świadków, że to TEN PIES mnie zaatakował , nie wiem może kłaczek sierści na dowód ?? Przecież to chore skoro na potwierdzenie macie zdjęcia i słowo właściciela ? Nie jesteście jako SM w stanie złapać psa od momentu zgłoszenia przeze mnie tego faktu. Bo zanim przyjeżdżacie a on już grzecznie śpi na posesji... No chyba ,że jakiś patrol będzie na ul. Pilotów stał 24/h na dobę. Mam nadzieję ,że po moim poście ktoś zajmie się sprawą i nareszcie zrobi z tym porządek! Nie wierzę ,że jakby to spotkało kogoś z Panów Strażników to też tak uparcie twierdzili ,że nic nie da się zrobić!


Witam.
System prawny obowiązujący w naszym kraju nie pozwala podjąć czynności tylko na podstawie zdjęcia, szczególnie w takich sprawach jak poruszana przez Panią.
Offline angoango  
#8 Wysłane : 18 sierpnia 2013 14:12:23
angoango

Ranga: Junior Boarder

Grupy: Registered
Przyłączony: 2013-04-01
Posty: 23

Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
witam,
chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sprawa karania właścicieli psów którzy " bezpańsko " tzn. BEZ SMYCZY i BEZ KAGAŃCA, wypuszczają psa aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne? Jeżeli znam adres właściciela i zgłaszam taki przypadek,iż piesek "hasa" po Osiedlu sam ... to nie ma możliwości aby Straż interweniowała i ukarała takiego delikwenta? Od 1,5 roku zgłaszam taki problem, iż właściciela mieszkający w prywatnym domu , wypuszcza ze swojej posesji psa która beztrosko biega po całym Osiedlu - waląc kupska gdzie popadnie (w tym do piaskownicy na placu zabaw- widziała na własne oczy!). Co zrobić aby zakończyć to?
20130326_161326.jpg


Witam serdecznie.

Każda gmina posiada swój własny regulamin, który nakłada na właścicieli psów obowiązki. Przede wszystkim właściciele zobowiązani są do sprawowania właściwej opieki nad swoim pupilem, w szczególności nie można pozostawiać go bez dozoru. Ponadto do obowiązków właścicieli należy prowadzenie psów na uwięzi oraz usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego. Nie wywiązywanie się z powyższych obowiązków skutkuje ukaraniem właściciela grzywną w postaci mandatu karnego lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Jednak, aby właściciel mógł być ukarany strażnik musi złapać na tzw. „gorącym uczynku” czyli naocznie stwierdzić fakt popełnienia wykroczenia. Jeżeli natomiast widziała Pani tego typu zdarzenia to Pani może być w takiej sprawie świadkiem. W tej sprawie najbardziej właściwym będzie bezpośrednie kontaktowanie się z kierownikiem właściwego referatu. Jeśli poda Pani ulicę, na której dochodzi do opisanych przez Panią zdarzeń będę mogła wskazać Pani osobę kompetentną w rzeczowej sprawie


Bardzo dziękuję za informację jednak już wyjaśniam ,iż wiem kto jest Kierownikiem referatu na moim osiedlu gdyż otrzymałam pismo w ww. sprawie z którego wynika ,że właściciel pieska przyznał się do tego ,że puszcza psa "samopas" i obiecał ,że już tak nie będzie czynił. Ale nadal ma wszystkich gdzieś i dalej pies biega i brzydko mówiąc "wali kupska" gdzie popadnie! Rozumiem,że mimo zdjęć które wg mnie są owym " złapaniem na gorącym uczynku , mimo potwierdzenia PRZEZ WŁAŚCICIELA ,że tak robi, mimo zgłoszeń moich i innych mieszkańców tylko ciąganie mnie po sądach spowoduje,że Pan zostanie ukarany ? A co jak pies (tak jak pytałam wcześniej ale nie odniósł się do tego pytania nikt) zaatakuje mnie lub moje dziecko? też będę musiała mieć świadków, że to TEN PIES mnie zaatakował , nie wiem może kłaczek sierści na dowód ?? Przecież to chore skoro na potwierdzenie macie zdjęcia i słowo właściciela ? Nie jesteście jako SM w stanie złapać psa od momentu zgłoszenia przeze mnie tego faktu. Bo zanim przyjeżdżacie a on już grzecznie śpi na posesji... No chyba ,że jakiś patrol będzie na ul. Pilotów stał 24/h na dobę. Mam nadzieję ,że po moim poście ktoś zajmie się sprawą i nareszcie zrobi z tym porządek! Nie wierzę ,że jakby to spotkało kogoś z Panów Strażników to też tak uparcie twierdzili ,że nic nie da się zrobić!


Witam.
System prawny obowiązujący w naszym kraju nie pozwala podjąć czynności tylko na podstawie zdjęcia, szczególnie w takich sprawach jak poruszana przez Panią.


Jeżeli tak mówią przepis , że zdjęcia nie pozwala na podjęcie czynności dążących do ukarania winnego to dlaczego na podstawie ZDJECIA Z FOTORADARU kierowcy są karani?? Czyżby Policja łamała prawo i karała mandatami na podstawie zdjęcia które nie jest dowodem?? Może wcale Ci kierowcy nie jadą tak szybko bo jak to udowodnić? Jakoś takie tłumaczenie mnie satysfakcjonuje. Chcę poznać paragraf kodeksu ,który wskażecie (mi jako Straż Miejska która ma chronić obywatela ) który o tym mówi. Albo konkretnie udzielić mi wskazówki co należy uczynić aby wyegzekwować bezpieczeństwo dla mojej rodziny i może i innych mieszkańców osiedla. Jak zakończyć to samowolne puszczanie psa? ( jak widać na zdjęciach nie należy do małych?!) no nie mówicie mi ,że nie ma nic na tego człowieka ?
Offline Straż Miejska w Katowicach  
#9 Wysłane : 2 września 2013 11:37:39
Straż Miejska w Katowicach

Ranga: Moderator

Grupy: SM
Przyłączony: 2012-06-13
Posty: 45

Podziękowano: 2 raz (y) w 2 postu (ów)
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
Napisał: " Idź do cytowanego postu.
witam,
chciałabym się dowiedzieć jak wygląda sprawa karania właścicieli psów którzy " bezpańsko " tzn. BEZ SMYCZY i BEZ KAGAŃCA, wypuszczają psa aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne? Jeżeli znam adres właściciela i zgłaszam taki przypadek,iż piesek "hasa" po Osiedlu sam ... to nie ma możliwości aby Straż interweniowała i ukarała takiego delikwenta? Od 1,5 roku zgłaszam taki problem, iż właściciela mieszkający w prywatnym domu , wypuszcza ze swojej posesji psa która beztrosko biega po całym Osiedlu - waląc kupska gdzie popadnie (w tym do piaskownicy na placu zabaw- widziała na własne oczy!). Co zrobić aby zakończyć to?
20130326_161326.jpg


Witam serdecznie.

Każda gmina posiada swój własny regulamin, który nakłada na właścicieli psów obowiązki. Przede wszystkim właściciele zobowiązani są do sprawowania właściwej opieki nad swoim pupilem, w szczególności nie można pozostawiać go bez dozoru. Ponadto do obowiązków właścicieli należy prowadzenie psów na uwięzi oraz usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psy na terenach przeznaczonych do użytku publicznego. Nie wywiązywanie się z powyższych obowiązków skutkuje ukaraniem właściciela grzywną w postaci mandatu karnego lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Jednak, aby właściciel mógł być ukarany strażnik musi złapać na tzw. „gorącym uczynku” czyli naocznie stwierdzić fakt popełnienia wykroczenia. Jeżeli natomiast widziała Pani tego typu zdarzenia to Pani może być w takiej sprawie świadkiem. W tej sprawie najbardziej właściwym będzie bezpośrednie kontaktowanie się z kierownikiem właściwego referatu. Jeśli poda Pani ulicę, na której dochodzi do opisanych przez Panią zdarzeń będę mogła wskazać Pani osobę kompetentną w rzeczowej sprawie


Bardzo dziękuję za informację jednak już wyjaśniam ,iż wiem kto jest Kierownikiem referatu na moim osiedlu gdyż otrzymałam pismo w ww. sprawie z którego wynika ,że właściciel pieska przyznał się do tego ,że puszcza psa "samopas" i obiecał ,że już tak nie będzie czynił. Ale nadal ma wszystkich gdzieś i dalej pies biega i brzydko mówiąc "wali kupska" gdzie popadnie! Rozumiem,że mimo zdjęć które wg mnie są owym " złapaniem na gorącym uczynku , mimo potwierdzenia PRZEZ WŁAŚCICIELA ,że tak robi, mimo zgłoszeń moich i innych mieszkańców tylko ciąganie mnie po sądach spowoduje,że Pan zostanie ukarany ? A co jak pies (tak jak pytałam wcześniej ale nie odniósł się do tego pytania nikt) zaatakuje mnie lub moje dziecko? też będę musiała mieć świadków, że to TEN PIES mnie zaatakował , nie wiem może kłaczek sierści na dowód ?? Przecież to chore skoro na potwierdzenie macie zdjęcia i słowo właściciela ? Nie jesteście jako SM w stanie złapać psa od momentu zgłoszenia przeze mnie tego faktu. Bo zanim przyjeżdżacie a on już grzecznie śpi na posesji... No chyba ,że jakiś patrol będzie na ul. Pilotów stał 24/h na dobę. Mam nadzieję ,że po moim poście ktoś zajmie się sprawą i nareszcie zrobi z tym porządek! Nie wierzę ,że jakby to spotkało kogoś z Panów Strażników to też tak uparcie twierdzili ,że nic nie da się zrobić!


Witam.
System prawny obowiązujący w naszym kraju nie pozwala podjąć czynności tylko na podstawie zdjęcia, szczególnie w takich sprawach jak poruszana przez Panią.


Jeżeli tak mówią przepis , że zdjęcia nie pozwala na podjęcie czynności dążących do ukarania winnego to dlaczego na podstawie ZDJECIA Z FOTORADARU kierowcy są karani?? Czyżby Policja łamała prawo i karała mandatami na podstawie zdjęcia które nie jest dowodem?? Może wcale Ci kierowcy nie jadą tak szybko bo jak to udowodnić? Jakoś takie tłumaczenie mnie satysfakcjonuje. Chcę poznać paragraf kodeksu ,który wskażecie (mi jako Straż Miejska która ma chronić obywatela ) który o tym mówi. Albo konkretnie udzielić mi wskazówki co należy uczynić aby wyegzekwować bezpieczeństwo dla mojej rodziny i może i innych mieszkańców osiedla. Jak zakończyć to samowolne puszczanie psa? ( jak widać na zdjęciach nie należy do małych?!) no nie mówicie mi ,że nie ma nic na tego człowieka ?



Zdjęcie jest dowodem pomocniczym, który musi być poparty przez zeznanie świadków lub osoby uczestniczące. Jest to bardzo istotne, po to aby potwierdzić wiarygodność takich zdjęć. Jak już wspominałam wcześniej Pani może być w tej sprawie świadkiem. Jeśli zaś Pani nie chce bezpośrednio uczestniczyć w postępowaniu pozostaje dzwonić pod bezpłatny, całodobowy numer alarmowy 986 wtedy, kiedy właściciel psa popełnia wykroczenie.
Jeśli chodzi o zdjęcia z urządzeń rejestrujących, potocznie nazywanych fotoradarami to zarówno policja jak i straż gminna (miejska) działają zgodnie z przepisami prawa. Podstawę prawną działania urządzeń rejestrujących stanowią przepisy Prawa o ruchu drogowym. Uprawnienia policji w tym zakresie określa art.129 ust. 2 pkt. 9 tej ustawy, zaś straży gminnych (miejskich) art. 129b ust. 3 pkt. 3. Ponadto art. 11ust. 2 ustawy o strażach gminnych (miejskich) wskazuje, w związku z realizowanymi zadaniami określonymi w ust. 1 i art. 10 ustawy o strażach gminnych (miejskich) straży przysługuje prawo do obserwowania i rejestrowania przy użyciu środków technicznych obrazu zdarzeń w miejscach publicznych w przypadku, gdy czynności te są niezbędne do wykonywania zadań oraz w celu:
1) utrwalania dowodów popełnienia przestępstwa lub wykroczenia,
2) przeciwdziałania przypadkom naruszania spokoju i porządku w miejscach publicznych,
3) ochrony obiektów komunalnych i urządzeń użyteczności. Wynika to bezpośrednio z art. 11. 2 ustawy o strażach gminnych (miejskich).
Zdjęcie wykonane przez takie urządzenie jest dowodem w sprawie, bowiem jego wykonywanie jest nadzorowane przez funkcjonariusza, który jest świadkiem popełnienia danego wykroczenia.
Użytkownicy przeglądający ten temat
Guest
Skok do forum  
Nie możesz tworzyć nowych tematów w tym forum.
Nie możesz odpowiadać na tematy w tym forum.
Nie możesz usuwać swoich postów w tym forum.
Nie możesz edytować swoich postów w tym forum.
Nie możesz tworzyć ankiet w tym forum.
Nie możesz głosować w ankietach w tym forum.