Nie wiem czy jest to właściwe miejsce do zgłaszania tego typu spraw, ale nie znalazłem innego. Problem dotyczy trasy rowerowej 103. Na temat błędów przy jej wytyczaniu i realizacji czytałem sporo, sam naocznie też poznałem wiele kuriozalnych rozwiązań. Jednak wczoraj wraz z żoną poznaliśmy na własnej skórze skutki pewnych nieprzemyślanych działań na tej trasie. Chodzi o konkretne miejsce, które jest na prawdę niebezpieczne i w którym moja żona uległa wypadkowi doznając poważnych potłuczeń włącznie z lekkim wstrząśnieniem mózgu. Jadąc wspomnianym szlakiem przez las od strony ul. Bocheńskiego w stronę Panewnik przed torami kolejowymi wyjeżdża się z lasu z dość dobrej, leśnej drogi na krótki ok 10 m odcinek wysypany grubą warstwą luźnego, nieubitego żwiru. Mało kto spodziewa się tak nagłej zmiany nawierzchni, która z perspektywy nadjeżdżającego rowerzysty nie wygląda groźnie. Jednak nawet przy niezbyt dużej prędkości można w tym miejscu mieć kłopoty z utrzymaniem równowagi. Efekt jest podobny jak wjechanie z twardej nawierzchni w głęboki piasek.
Nie oczekuję, że leśne ścieżki będą wyrównywane i naprawiane. Sporo jeździmy w znacznie trudniejszym terenie, w górach. Jednak jeśli już ktoś wytycza trasę i dokonuje napraw na tej trasie, to oczekuję, że robi to z głową i że ma to zwiększyć bezpieczeństwo i komfort, a nie spowodować zwiększenie zagrożeń. Sądzę, że nie byłoby wielkim problemem utwardzenie tego nieprzyjemnego i niebezpiecznego miejsca, tak by nie doszło tam w przyszłości do kolejnych wypadków.
Jacek G.

Wydział Inwestycji MZ napisał:

Chodzi o miejsce, gdzie szlak rowerowy biegnący przez las od strony ulic Upadowa, Załęska Hałda wychodzi z lasu przed przejazdem kolejowym przy zbiegu ul. Ogrodowa/Wybickiego.
Załączam mapkę http://www.katowice.eu/f...mages/Mapka_szlak103.png .
--
Jacek G.

Edytowane przez moderatora 10 września 2012 10:22:29  | Powód: Nie podano

...co nie zmienia faktu, że miejsce to powinno zostać przywrócone do stanu używalności :)

Pozdrawiam
Aleksander Zamorski