Obecna przychodnia "na Mickiewicza" i jej otoczenie wyglądają obskurnie i po zbudowaniu nowego Supersamu i Dworca z Galerią Katowicką, a zwłaszcza po kompletnej przebudowie Rynku, stanie się to jeszcze bardziej ewidentne.
Zeslumziały pawilon Domus/Ślązak swoje dobre dni ma już dawno za sobą, a o dzikim bazarze na miejscu dawnej Synagogi nie da się powiedzieć ani jednego dobrego słowa.
Tak więc z kolei ten mały kwartał Śródmieścia też powinien być poddany stosownej rehabilitacji.
Zauważmy jednak, że niegdysiejsze istnienie tam Synagogi, jakby moralnie, ogranicza możliwości wyboru tamtejszych przeobrażeń - nowe zagospodarowanie powinno być godne pamięci tego miejsca.
W tej sytuacji wydaje się więc, że najkorzystniejszą byłaby po prostu znaczna rozbudowa istniejącej przychodni, tak by jej jedno nowe skrzydło tworzyło zachodnią pierzeję obiecanego już Placu Synagogi, a drugie było postawione na miejscu po pawilonie przy poszerzonym łączniku ulicznym Skargi/Mickiewicza.
Szczegółowe zagospodarowanie kwartału musiałoby oczywiście byc przygotowane przez decyzje władz miejskich na podstawie odpowiednich projektów dla tego terenu.
Z uwagi na rosnące potrzeby w zakresie ochrony zdrowia taka rozbudowa przychodni o wiele różnych gabinetów i laboratoriów specjalistycznych ma wszelki sens i prawdopodobnie mogłaby być dokonana z wysokim dofinansowaniem z UE.
Zwracam się więc do władz miejskich z zapytaniem czy w swoich planach, z natury raczej dalszych niż na krótki termin, mogłyby znaleźć miejsce na niniejszą propozycję.