Z powyższej notatki dowiadujemy się między innymi, że:
Cytat:Po dyskusji Zespół jednogłośnie zawnioskował do Komisji Organizacyjnej, aby wystąpiła do Prezydenta Miasta Katowice z wnioskiem o przygotowanie projektu uchwały, w którym dla placu położonego w bezpośrednim sąsiedztwie Spodka i MCK zostanie nadana nazwa „Plac Józsefa Antalla seniora oraz Henryka Slawika".
Sprawę należy potraktować jako pilną - zachodzi konieczność nadania numeru porządkowego budynkowi
Międzynarodowego Centrum Kongresowego.
Powyższa nazwa placu choć bardzo słuszna, byłaby bardzo kłopotliwa w normalnym użyciu.
Mieliśmy kiedyś obok
Osiedle imienia Juliana Marchlewskiego, ale na szczęście była też na podorędziu dawna
Koszutka i oczywiście tylko taka praktyczna nazwa była używana, nawet przez ówczesną administrację.
W Paryżu w przypływie entuzjazmu patriotycznego utworzono
Place de Charles de Gaulle, ale i tak nikt nie mówi inaczej niż krótko:
Etoile.
Proponowana nazwa placu, przy którym na dodatek ma mieć swój adres Międzynarodowe Centrum Kongresowe, będzie nagminnie zniekształcana i nieuniknienie upraszczana, zwłaszcza przy wszelkiej korespondencji.
Dla uproszczenia możliwych problemów najlepiej gdyby te nazwiska rozdzielono (bo to nie Żwirko i Wigura) i przeznaczono dla dwóch różnych sąsiadujących obiektów.
Na forum Skyscrapercity, gdzie dostrzeżono też ten problem, proponowano na przykład, by nazwisko Sławika zarezerwować dla MCK, a Antalla dla placu.
Jeśli chodzi o mnie, to proponuję, by tymi nazwiskami obdarzyć główne wejścia do MCK: po stronie zachodniej im. Józsefa Antalla, a po stronie wschodniej im. Henryka Sławika albo odwrotnie, utrzymując w ten sposób sprawiedliwą i dobrze widoczną symetrię nazewnictwa, popartą sąsiedztwem ich pomnika.W takim przypadku Plac przed Spodkiem mógłby otrzymać jakąś inną nową nazwę, a adres MCK, według wszelkiej logiki byłby na Olimpijskiej, jeśli i tej ulicy, by nie nadano jakiejś nazwy bardziej stosownej dla Strefy Kultury.
I jeszcze taka uwaga ogólna: dobrze by było, gdyby nadawane nazwy ulic były możliwie krótkie i z możliwym ograniczeniem naszych znaków diakrytycznych oraz bez przeładowywania przyciężkim patriotyzmem (np. Plac OMP!) - na przykład: Korfantego, Grundmana, Sokolska, Adama, Gajowa, Mariacka, Gliwicka itp.