Poddaję temat pod dyskusję.
Wizja taka:
- uzbrojenie przejścia w sygnalizację: podchodzący człowiek uaktywnia fotokomórkę, która steruje oświetleniem
- kierowca dostaje sygnał, informację świetlną; zwolnij, zatrzymaj się.

Konstrukcja? Wystarczy metrowy malowany słupek ze stali lub ze stali nierdzewnej z zabudowaną elektroniką. Bariera foto czuła plus sygnalizacja:

Dla kierowców: Czerwone światło "STÓJ", zielone "JEDŹ".

Dla Pieszych:
Dodatkowe funkcje przejścia dla pieszych. Listwa LED w chodniku. Czerwone "STÓJ", Zielone "IDŹ".
Dodatkowo znak ostrzegawczy z podświetleniem; Człowieku schowaj "smartphone"; ŻYJ!!!.
Plus doświetlenie przejścia. Tu niestety nawet oświetlenie uliczne przeszkadza.I masa innych przeszkód. Rosnące drzewa, ostre reklamy LED, inne przeszkody itd. Też to jest ważne.

Projekt doświetlenia przejść dla pieszych przewinął się w ubiegłorocznym Budżecie Obywatelskim. Jednak takich przejść w Naszym Mieście jest o wiele więcej:
- ul. Jankego
- ul. Armii Krajowej
- ul. Piotrowicka
- ul. Kłodnicka
- ul. Mikołowska
- ul. Panewnicka
- ul. Francuska
- itd.

Szczerze. To o większość przejść dla pieszych trzeba by było zadbać.
Czy nasze Miasto stać na to? Lub inaczej. Czy jesteśmy w stanie coś takiego sukcesywnie wprowadzać w Mieście?

Pozdrawiam