Zapraszamy do zapoznania się z projektem koncepcyjnym drogi dla rowerów - połączenie dzielnicy Giszowiec z Katowickim Parkiem Leśnym.
Na Państwa pytania i uwagi czekamy do dnia 24.02.2020 r.
Poniżej przedstawiamy plan sytuacyjny.

Dzień dobry,

Proponowana koncepcja zakłada wyprowadzenie drogi rowerowej z wykopu po kolei piaskowej bezpośrednio w okolicę kładki dla pieszych nad DK86 przy pomocy serpentyny. Takie rozwiązanie będzie bardzo uciążliwe zarówno dla rowerzystów, jak i pieszych. Duże spadki, łuki o małym promieniu i przecinające się trasy pieszych i rowerzystów mogą stanowić duże zagrożenie kolizją i innymi wypadkami.

Wyprowadzenie projektowanego ciągu pieszo-rowerowego w tym miejscu jest również bezzasadne z punktu widzenia skomunikowania z istniejącymi trasami rowerowymi. Moim zdaniem o wiele sensowniejsze byłoby niewielkie przedłużenie drogi rowerowej w śladzie kolejowym i połączenie jej z istniejącą trasą rowerowo-rolkową w ciągu ul. Trzech Stawów (w okolicy Stawu Grążelowego). Umożliwiłoby to bezpośrednie skomunikowanie trasy dla pieszych/rowerzystów w kierunku Giszowca z najbardziej uczęszczaną drogą rekreacyjną w Dolinie Trzech Stawów.



Za takim połączeniem dodatkowo przemawia fakt, że w tym miejscu ślad kolei praktycznie zrównuje się z poziomem okolicznego terenu, co wyeliminowałoby konieczność budowy pochylni. Teren w okolicy Stawu Grążelowego należy ponadto do Miasta Katowice, co ułatwiłoby procedury formalne.

Wnioskowałbym również o wykorzystanie maksymalnej szerokości istniejącego wykopu kolejowego podczas budowy ciągu pieszo-rowerowego, oraz w miarę możliwości instalację oświetlenia. Trasa ta ma potencjał, by stać się bardzo popularnym szlakiem spacerowym, więc warto zawczasu pomyśleć o budowie chodnika o odpowiedniej szerokości.

Czyli od początku
0+00
Tu mamy ostry zjazd w dół i i włączenie się w idącą prostopadle ścieżkę rowerową idącą Parkiem Muchowieckim.
Są niby wysepki zwężające ścieżkę rowerową do jednego pasa, ale własnie to mnie niepokoi.
Jadący z góry można uzyskać dużą prędkość i wtedy będzie następować zwężenie do jednego pasa. Może dla jadących pod górę pozostawić cały pas prosty, a jadącym w dół poszerzyć ścieżkę stosując wysepki, ale tak by nie musieli oni zjeżdżać na pas dla kierunku przeciwnego.
Tu prosi się rzeczywiście o uniemożliwienie zjeżdżającym z góry osiąganie nadmiernych prędkości - bo będą oni mogli wjeżdżać na główną aleję parku prostopadle z górki.

Od zakrętu na koloni Amanda (ok 550m trasy) do kładki nad Murckowską (ok 800m trasy) jest tylko droga o szerokości 3,
a jest dzielona między samochody, rowery i pieszych. Może na tym odcinku warto choćby rozważyć budowę chodnika dla pieszych.

Serpentyna - sama jej konstrukcja wg mnie jest OK, nie pozwala na osiąganie dużych prędkości i prostowanie jej w jakikolwiek sposób powodowało by wg mnie zwiększenie zagrożenia spowodowane przez osoby chętne wrażeń prędkości (w parku jest kilka dzikich torów crossowych - jeden obok). Fakt że pewnie lepiej byłoby by przejście dla pieszych wyprowadzić tu poza ścieżkę, ale to pewnie znowu ograniczenia miejsca.

Nie wiem czy dobrze odczytuję plan, ale chodnik na osiedlu na Kolistej kończy się na ekranie akustycznym (ok 2km + 000)???
Czy nie rozsądniej byłoby skierować kilka jego odnóg w kierunku chodników osiedla Kolista i jednocześnie go skrócić?
Mam wątpliwości też czy włączenie w tym miejscu ścieżki rowerowej w pas drogowy to dobre rozwiązanie. Wyjazd na drogę ze ścieżki rowerowej odbywa się z za ekranu i zarówno kierowcy jak i rowerzyści będą mieli ograniczoną widoczność.

OD około 2350 do 2550 ścieżka rowerowa biegnie obecnym chodnikiem - to obecnie jedyne połączenie piesze pomiędzy centrum Giszowca o osiedlem Kolista. Obecnie to około 1,5m chodnik ze skarpą w dół. Ale jeżeli da tu się uzyskać 3,5m szerokość tego chodnika, to chyba nie ma co za bardzo narzekać.
Ale przy mniejszej szerokości przejazd rowerem przez ten odcinek może być problematyczny.


Zostaje tylko czekać na szybką realizację.

Szkoda, że "miasto" przy okazji przebudowy węzła nie pomyślało o ścieżce wzdłuż trasy DK86. Trudno. Mleko się rozlało.
Pomysł z przeciągnięciem trasy rowerowej do drogi rowerowo-rolkowej na Muchowcu bardzo na plus. Odnośnie samego zakończenia drogi na Giszowcu- wariant przez Kolistą i dalej przez osiedle jest mało optymalny ale rozumiem że jest najkrótszym połączeniem od strony lasu. Moim zdaniem warto rozważyć dodatkowo połaczenie tej trasy w kierunku ulicy Szopienickiej w śladzie toru lub wzdłuż autostrady
[img=https://photos.google.com/u/0/album/AF1QipOAa-VZVZm3Uytd-yyY7erV8Lms41HXHKBvwaJb/photo/AF1QipPc-m8Hf0imOX9DZMgxfM2FqMwdcDau1L01hOdx]sciezka[/img]

Ograniczenia terenowe wymuszające zastosowanie niektórych rozwiązań technicznych zostały opisane we wcześniejszej odpowiedzi. Przebieg trasy do koncepcji wraz z określeniem punktów przejściowych został określony jako wytyczne na etapie przetargowym, a następnie przyjęty do dalszych prac koncepcyjnych po przeprowadzeniu analiz kilku wariantów poprowadzenia trasy rowerowej. Dalsza rozbudowa infrastruktury nie wyklucza i nie ogranicza w przyszłości zastosowania kolejnych połączeń z istniejącą siecią rowerową.

Nie wiem w takim razie po co konsultują Państwo te koncepcje skoro i tak żadna z uwag nie zostanie rozpatrzona?
Nadal oczekuję od Państwa odpowiedzi dlaczego nie zaproponowano tutaj pochylni zamiast tych serpentyn. Coś w tym kształcie:

Proponowana przez projektanta serpentyna jest zaprojektowana nieprawidłowo. Chodnik zlokalizowany przy drodze dla rowerów zgodnie z § 44 pkt. 4 Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. 1999 nr 43 poz. 430 z późn. zm.) powinien mieć szerokość nie mniejsza niż 1,5 m. Natomiast w miejscach przejść dla pieszych chodnik zwęża się do kilkunastu centymetrów!

Ponadto tłumaczenie, że "zaszła konieczność" wpasowania się w działki drogowe pokazuje własnie jak dla miasta ważny jest ruch rowerowy. Powtórzę:


Proszę rozważyć wykup działek na podstawie ZRIDu i zaprojektowanie zamiast drogi dla rowerów i chodnika drogi serwisowej z ograniczonym ruchem pojazdów.
Jak już miasto coś planuje to niech zrobi, raz a porządnie. Tłumaczenie "że dalsza rozbudowa nie jest wykluczona" to kolejne kuriozum.

Pana uwaga będzie analizowana na etapie powstawania projektu budowlano-wykonawczego.

A mnie zastanawia, dlaczego plany są wrzucane tutaj jak dla architektów. To mają być konsultacje z obywatelami, a nie konsultacje z architektami. Plan powinien być przedstawiony w łatwy do zrozumienia i spójny sposób. Tak, żeby każdy zainteresowany drogą rowerową, mógł go zinterpretować i nanieść swoje poprawki.

Nawet wystarczyło by w programie do projektowania wyłączyć większość zbędnych warstw i zostawić tylko te niezbędne, dla lepszej czytelności.

Coś mi się wydaje, że zostało to wrzucone tylko, żeby było, że niby się odbyły konsultacje, jak ktoś potem spyta. Świadczyć o tym może, brak uwzględnienia pomysłów, które zostały przedstawione, oraz wrzucone plany w mega nieczytelny dla zwykłego obywatela sposób.