Szanowni Państwo,
Na wstępie pozwolę sobie ponowić uwagę, na którą dotychczas nie otrzymałam odpowiedzi:
Arashi napisał:Na zamieszczonym planie w żaden sposób nie ujęto dębów okalających schron przeciwlotniczy oraz wysokich brzóz rosnących między obecnym terenem stadionu a posesją przy ul. Borówkowej 1. Drzewa te nie są oznaczone ani jako „istniejące” ani „przeznaczone do wycinki”.
Pozwolę sobie także uzupełnić powyższy cytat o pytanie: dlaczego drzewa te nie są ujęte w planie? Po zestawieniu planu inwestycji z posiadanym przeze mnie wyrysem z mapy ewidencyjnej, zauważyłam, że na obu dokumentach pominięte są dokładnie te same drzewa. Każe mi to wysunąć absurdalne dość przypuszczenie, że w ciągu 70 lat nikt z Urzędu Miasta nie naniósł wzmiankowanych drzew na plany. Wnoszę o poprawne skatalogowanie drzew i zwracam się z prośbą o pozostawienie SIEDEMDZIESIĘCIOLETNICH(!!) dębów w stanie nienaruszonym.
Napisał: W. Inwestycji Niezmiernie cieszy mnie Państwa świadomość tendencji panujących w społeczeństwie. Pozwala mi to mieć nadzieję, iż są Państwo świadomi także faktu, że społeczeństwo robi się także pro-ekologiczne i wszelkie wycinki spotykają się z negatywnym przyjęciem. Pozwolę także odnieść się do wskazanego przez Państwa dokument w punkcie 29. ujęto postulat:
Cytat:Należy zachować od strony osiedla istniejącą zieleń, zarówno w formie krzewów oraz drzew wysokich. Podczas wcześniejszych etapów konsultacji społecznych - co znajduje swoje odzwierciedlenie w raporcie końcowym z konsultacji społecznych dotyczących budowy kompleksu sportowego przy ul. Asnyka w Katowicach - szczególną uwagę mieszkańcy zwracali m.in. na zapewnienie bufora zieleni izolującej wzdłuż całej granicy osiedla z obiektem sportowym oraz jak najmniejszą ingerencję w środowisko naturalne.
Powyższe postulaty Prezydent Miasta Katowice zaopiniował pozytywnie (zał. nr 12 do raportu). W zaprezentowanym na stronie internetowej konsultacji skróconym opisie technicznym nie ma żadnej wzmianki w tym temacie. Natomiast prezentowane wizualizacje pokazują jedynie niewysokie drzewa ozdobne o wąskiej koronie, które w żaden sposób nie spełnią funkcji buforu, naturalnej zielonej odgradzającej mieszkańców od zgiełku i hałasu ze strony wielofunkcyjnego obiektu sportowego, a przede wszystkim od oświetlenia zarówno ciągów pieszych i rowerowych jak i samej płyty boiska.
Postulat ten został zaopiniowany pozytywnie przez Prezydenta Miasta Katowice, który zlecił przy tym inwentaryzację dendrologiczną. Z całkowitej nieobecności wspomnianych drzew na planie inwestycji wnioskuję, że inwentaryzacji nie było. W związku z powyższym proszę Państwa o wywiązanie się z decyzji zawartej w rzeczonym postulacie i zachowanie drzew oddzielających teren inwestycji od osiedla w nienaruszonym kształcie. Pomysł, by wycinać SIEDEMDZIESIĘCIOLETNIE dęby (jeśli nie starsze – taki wiek podają najstarsi mieszkańcy naszego osiedla, którzy wprowadzając się tutaj w latach 60. zastali je wysokimi; być może posadzono je już w czasie II Wojny Światowej jako osłonę znajdującego się u ich podnóża schronu?), tylko po to, aby w ich miejsce postawić ławki, jest dla mnie oburzający, tym bardziej, że, jak Państwo piszą:
Napisał: W. Inwestycji przewidziano wycinkę kolidujących drzew
zaś wzmiankowane dęby z niczym nie kolidują – tam mają stanąć ławki, które mogą przecież znaleźć się pod drzewami.
Proponowane przez Państwa:
Napisał: W. Inwestycji nasadzenia zastępcze, które będą usytuowane właściwie i będą współtworzyły dobry klimat planowanej inwestycji.
zaczną tę funkcję pełnić dopiero trzydzieści lat po inwestycji, bo tyle potrwa, zanim z sadzonek powstaną drzewa i mieszańcom zostaną zrekompensowane zniszczenia, jakie zaplanowali Państwo przy okazji tej inwestycji. W jaki sposób zamierzają Państwo "tworzyć dobry klimat" w międzyczasie, tj. w latach 2020-2050?
Przejdę teraz do tematu jezdni na terenie stadionu.
Napisał: W. Inwestycji Droga p.pożarowa stanowi również komunikację służącą pobliskim mieszkańcom .
W żadnym punkcie wskazanego przez Państwa raportu z konsultacji społecznych z 2016r. nie postulowano budowy jezdni. Mowa jedynie o otoczonych zielenią alejach i ścieżce rowerowej. Uprzejmie proszę, aby nie uszczęśliwiali nas Państwo na siłę – nikt z nas nie potrzebuje tutaj jezdni (może bejsboliści, którym nie chce się nosić sprzętu z parkingu na boisko?). Mieszkańcy z którymi rozmawiałam na ten temat, są temu pomysłowi stanowczo przeciwni. Wyniki konsultacji społecznych z 2016r. jednoznacznie dowodzą, że pobliskim mieszkańcom służyć będą drzewa, które już tutaj rosną (wspomniane dęby i sąsiadujące z nimi brzozy), a nie asfalt, którym chcecie je Państwo zastąpić. Wnoszę o przesunięcie drogi przeciwpożarowej za stadion, by zwiększyć jej odległość od osiedla (tam, gdzie obecnie biegnie droga żwirowa) i zamknięcie jej dla ruchu.
Napisał: W. Inwestycji Nie możemy z góry założyć, że będzie dochodziło do wykorzystywania jej niezgodnie z prawem i przeznaczeniem. W przypadku zaistnienia takich okoliczności należy powiadomić stosowne służby.
Bardzo to przykre, że zajmując się tym terenem najwyraźniej nie jesteście Państwo świadomi problemów, z jakimi od przeszło DEKADY borykają się jego mieszkańcy. Wydawałoby się, że Wydział Inwestycji powinien uwzględniać lokalne uwarunkowania i ryzyka. Obecnie drifterzy zjeżdżają się na placu przy ul. Śląskiej w większość weekendów i w niemal KAŻDY dzień ustawowo wolny od pracy. Za każdym razem powodowany przez nich hałas (słyszalny aż na ul. Jankego!) jest zgłaszany na policję. Za każdym razem podjeżdża radiowóz, a jeden z drifterów stojący na „czujce” ostrzega swoich kolegów. Ci zjeżdżają na pobocze, a policja nie jest w stanie zidentyfikować ani ukarać sprawców. Wielu z nich przywozi sobie na pickupach motocykle bez numerów rejestracyjnych, co całkowicie uniemożliwia identyfikację. Policja w rozmowach z nami przyznaje, że jest bezsilna i radzi wywierać wpływ na urzędników. A urzędnicy, jak właśnie widać, chcą nam ten jazgot przenieść pod okna, zamiast drzew, o których pozostawienie tak wiele osób prosiło w trakcie konsultacji, na które sami się Państwo powołujecie. Proszę się nie dziwić, że jesteśmy przerażeni. Na jakiej podstawie zakładają Państwo, że drifterzy nie będą wykorzystywać nowej prostej jezdni niezgodnie z jej przeznaczeniem, podobnie jak czynią to obecnie zaledwie kilometr dalej? Jeszcze raz powtórzę: TA ULICA NIE JEST NIKOMU Z NAS DO NICZEGO POTRZEBNA!
Pozwolę sobie poruszyć także temat oświetlenia.
Napisał: W. Inwestycji Prace będą wykonywane głównie podczas dnia wiec oświetlenie robocze będzie występować sporadycznie lub wcale.
Bardzo cieszy mnie ta wiadomość, gdyż w innych miejscach – jak chociażby na terenie budowy basenu przy parku Zadole – agresywne halogeny świecą się przez całą noc, choć od wielu miesięcy nie są tam prowadzone ŻADNE prace.
Napisał: W. Inwestycji Oświetleni parkowe jest oświetleniem niskim i zaprojektowane na nowoczesnych i energooszczędnych źródłach światła.
Czy byliby Państwo uprzejmi dokładnie scharakteryzować, co rozumieją pod pojęciem „oświetlenie parkowe”? Światła w części PARKU Kościuszki nie mają nic wspólnego ze zdrowym oświetleniem – wyposażono je w źródła światła o bardzo wysokiej temperaturze barwowej („zimna biel”), czyli dokładnie takie, które mają potwierdzony negatywny wpływ na zdrowie ludzkie.
Co z oświetleniem samego stadionu? Czy również będzie to „oświetlenie niskie typu parkowego” czy też „służyć” nam będą agresywne halogeny, wycelowane prosto w nasze okna, jak na stadionie Ruchu Chorzów przy DTŚ?
Z niecierpliwością wyczekuję Państwa komentarza do poruszonych przeze mnie kwestii.