W wyniku problemów technicznych związanych w funkcjonowaniem Platformy Konsultacji Społecznych w niniejszym wątku nie pojawiły się dwie wiadomości - zamieszczamy je poniżej. Za niedogodności przepraszamy.
1. "Czy przewidywane jest umieszczenie tabliczek informacyjnych na terenach zielonych dot. koniecznosci sprzatania odchodów po swoich psach ? np.
http://a3.sphotos.ak.fbc..._68880_60956_n.jpg"Autor: : Tomasz Wróżyna
2."Witam, cieszę się, że mój punkt widzenia znajduje zwolenników. Nie uważam jednak, by samo zbudowanie sprawnego systemu poboru opłat było wystarczające - to tylko środek dojścia do innego celu, coś co ma ułatwić pod względem finansowym działanie narzędzi realnie rozwiązujących problem. Trzeba również odpowiedzieć na pytania: Jak skutecznie sprzątać nasze ulice i co robić, by społeczeństwo w większym stopniu przejęło na siebie odpowiedzialność za czworonogi. Nie obejdzie się zatem bez skierowanej do różnych grup społecznych akcji informacyjnej, de facto akcji edukacyjnej.
Skłaniałbym się też do zainwestowania przez służby odpowiadające za utrzymanie w czystości ulic, w profesjonalny sprzęt do oczyszczania. Nawet jeśli zakup np. samobieżnych oczyszczarek będzie większym obciążeniem (w skali budżetu poświęcanego na ten cel), to trzeba pamiętać, że przez kilkanaście godzin dziennie, poruszający się z prędkością 10km/h pojazd mógłby w kilka dni oczyścić śródmieście, mógłby też być „wynajmowany” (przy preferencyjnych cenach) przez spółdzielnie mieszkaniowe do oczyszczania osiedli. Zakładając dwuzmianowy system pracy i 7h oczyszczania w trakcie jednej zmiany, jednym takim urządzeniem moglibyśmy oczyścić ok. 70 km ulic (przy uwzględnieniu potrzeby oczyszczenia chodników i częściowo przyległych do nich trawników po obu stronach drogi).
Oczywiście, powyższe rozwiązanie samo w sobie nie będzie wystarczającym – niemniej, do czasu aż efekty działań edukacyjnych i informacyjnych nie upowszechnią się, nasze miasto powinno być czyste. Oceniając przy tym potrzeby innych miast w regionie, nie widzę powodów, dla których nie można by zainwestować w takie rozwiązania większą grupą zainteresowanych – z korzyścią w postaci niższej ceny jednostkowej za każde urządzenie.
Realnie patrząc na problem, najtrudniejsza do przeprowadzenia będzie akcja informacyjna. Do rozwiązania problemu od tej strony można podejść organizując dystrybucję bardzo sprytnie zaprojektowanych i możliwych do wykonania z surowców wtórnych „opakowań”, których ideę zastosowania przedstawia poniższa grafika. Znalazłem ją w przeciągu kilku minut, (jeszcze) bez prowadzenia intensywnych poszukiwań w zakresie potencjalnych rozwiązań.
Pozdrawiam!
Dawid Ślusarczyk
PS Czemu w mieście jeszcze nie ma motywacyjnego systemu dla spółdzielni - w zamian za zwiększenie poziomu segregowanych odpadów, najbardziej przyjazne spółdzielnie moglyby otrzymywać sadzonki drzew, ławki, psie pakiety itp.? Czemu w ten sposób nie możnaby "ekologicznym podejściem zapracować na to, by tanio posprzątać przestrzeń dookoła nas"?"